Z jednej strony pragnę stabilizacji, z drugiej strony szukam wrażeń.
Część mnie chce być doskonała, a część po prostu wystarczająca.
Część mnie chce się dopasować, a część być sobą bez kompromisów.
Kim naprawdę jestem?
Mądrość to rozpoznać, że nie jestem swoimi częściami. I odkryć w sobie siłę, która je prowadzi.
Mądrość to przyjąć wszystkie części siebie. Mądrość to zrozumieć, że jestem więcej niż jeden.
Nasz umysł składa się z wielu części.[1]
To naturalne – każda z części pełni swoją rolę, pomagając nam radzić sobie z wyzwaniami i emocjami. Czasami, w wyniku trudnych doświadczeń, nasza część może przybrać formę agresywnego krytyka chroniącego nas przed porażką, albo nałogu znieczulającego nas na ból.
Wszystkie części mają dobre intencje – niezależnie od tego, jak skrajne czy destrukcyjne mogą się wydawać ich działania, ich pierwotnym celem była ochrona lub przetrwanie. Przyjmując postawę ciekawości zamiast walki, możemy nawiązać kontakt z tymi częściami i zacząć przekształcać ich działania w bardziej wspierające.
Dialog ze swoimi częściami ma też miejsce w technice „pustego krzesła” w terapii Gestalt. Klient siada naprzeciw pustego krzesła i wyobraża sobie na nim określoną część siebie – na przykład wewnętrznego krytyka lub wewnętrzne dziecko. Takie spotkanie z częściami siebie może prowadzić do ważnych odkryć. Często przechowują one uczucia, myśli i wspomnienia, które zostały wyparte ze świadomości.
Czy zdarza Ci się, że różne części Twojego umysłu mają odmienne zdanie?
Która z nich najczęściej przejmuje kontrolę, gdy musisz podjąć trudną decyzję?
IFS (Internal Family Systems) – metoda psychoterapii o udowodnionej skuteczności, oparta o model wielorakości umysłu (subosobowości) ↩︎